Okulary progresywne. Dlaczego warto?

Okulary progresywne to wygodne i praktyczne rozwiązanie dla osób z problemami ze wzrokiem, które potrzebują korekcji zarówno do dali, jak i do bliży. Stanowią one coś w rodzaju złotego środka, które pozwala normalnie funkcjonować patrząc na każdą odległość w momencie, kiedy my sami nie jesteśmy już w stanie przystosować się do takiego widzenia, czyli nasza akomodacja nie działa już tak jak powinna. Należy jednak pamiętać, że ani okulary progresywne, ani żadne inne nie będą tak doskonałe jak jest zdrowe, prawidłowo funkcjonujące oko. Dlatego ich używanie musi być poprzedzone adaptacją, a jeszcze wcześniej prawidłowym doborem przez doświadczonego optometrystę.

 

Wybierz okulary progresywne

 

U pacjentów, którzy korzystają lub zamierzają korzystać z okularów progresywnych, bardzo duże znaczenie ma ich nastawienie na zmianę. Pozytywne podejście i cierpliwość sprawiają, że proces adaptacji przebiega szybciej i bardziej przyjaźnie. Obok otwartego podejścia ze strony pacjenta musi także zostać spełniony drugi wymóg dotyczący okularów progresywnych, czyli wymagania techniczne – prawidłowo dobrany i wykonany produkt. Jeżeli warunek ten nie jest spełniony, to pacjent może się nie zaadoptować do nowych okularów lub co gorsza zaadoptuje się do rozwiązania, które nie jest dobre i później, gdy otrzyma prawidłowo wykonane okulary będzie miał problem, aby się do nich przyzwyczaić.

 

Powiedz optometryście całą prawdę

 

Aby dobrze przeprowadzić cały proces doboru okularów należy zacząć od wywiadu z pacjentem. W mojej ocenie konieczna jest tutaj długa rozmowa na temat tego w jaki sposób pacjent pracuje, na jakich odległościach, jeżeli korzysta z komputera, to na jakiej wysokości ma monitor, czy dużo czasu spędza na patrzeniu w dal, czy jeździ samochodem osobowym lub ciężarowym itd. Te wszystkie niuanse dotyczące życia codziennego i zawodowego mają fundamentalne znaczenie w doborze odpowiednich okularów. Z drugiej strony, równie istotne są też kwestie dotyczące oczekiwań pacjenta. Zupełnie inaczej będziemy podchodzić do takiego, który jest zdecydowany na okulary progresywne, a inaczej do pacjenta pełnego obaw i sceptycyzmu. Zadaniem optometrysty jest dobrać takie rozwiązanie, które będzie wygodne dla pacjenta i jednocześnie – w najbardziej możliwy sposób – przybliży go do prawidłowego widzenia. Tutaj trzeba zaznaczyć, że na przykład w przypadku osób pracujących 8 godzin przed komputerem, okulary progresywne mogą być niewystarczającym rozwiązaniem i wówczas pacjent powinien mieć dobrane jeszcze jedne okulary, specjalnie przeznaczone do pracy, a z okularów progresywnych korzystać podczas codziennego funkcjonowania.

 

Bądź cierpliwy podczas doboru optymalnego rozwiązania

 

Kolejnym etapem jest poprawnie wykonane badania, czyli sprawdzenie refrakcji każdego oka, widzenia obuocznego, weryfikacja jak oczy funkcjonują przy patrzeniu do bliży. Niezwykle ważne jest szczególnie dokładne zbadanie pacjentów, którzy mają na jednym oku inną korekcję niż na drugim. Tematem, o którym rzadko się mówi, który być może niekoniecznie interesuje pacjentów, ale powinien interesować optometrystę jest kwestia montażu i doboru konstrukcji odpowiedniej dla pacjenta. Są tacy pacjenci, dla których konstrukcja podstawowa doskonale się sprawdzi, ale też i tacy, którym należy dobrać bardziej zaawansowaną, gdzie bierze się pod uwagę więcej parametrów, które możemy odpowiednio modyfikować, czy położenie oprawki – czy jest ona bardzo blisko oka czy jest dalej. Niezwykle istotne jest również jaką wadę wzroku ma pacjent, bo inaczej będą się zachowywały i ustawiały oczy osoby krótkowzrocznej inaczej osoby cierpiącej na nadwzroczność. Pod uwagę trzeba wziąć naprawdę wiele czynników, dlatego firmy produkujące szkła okularowe tworzą przeróżne algorytmy i systemy, żeby podpowiadać specjalistom optymalne rozwiązania. Ostateczną decyzję powinien jednak podejmować optometrysta, w oparciu o wszystkie zebrane informacje od pacjenta. Inaczej na przykład dobiera się konstrukcję dla osoby, która pracuje z kilkoma monitorami, inaczej dla kogoś kto pracuje przy laptopie i jeszcze raz podkreślam, że osoby pracujące wiele godzin przy komputerze tak czy inaczej powinny mieć specjalne okulary do pracy, podobnie jak miłośnicy książek powinni mieć okulary do czytania. Nie każdy pacjent będzie zainteresowany posiadaniem kilku par okularów, natomiast obowiązkiem optometrysty jest przedstawienie takich możliwości i dobór odpowiednich rozwiązań, które maksymalnie będą pacjentowi życie ułatwiać.

 

Sprawdź, czy nie czujesz dyskomfortu

 

Istnieje wiele mitów na temat okularów progresywnych. Niektórzy z pacjentów twierdzą, że przy noszeniu okularów progresywnych ból górnego odcinka kręgosłupa jest czymś normalnym. Otóż nie jest. Jeżeli pojawia się taka dolegliwość, to świadczy ona o tym, że montaż okularów został zrobiony nieprawidłowo, bo na przykład pomiary zostały zrobione w nienaturalnej pozycji dla pacjenta, czyli wtedy, kiedy stał on nadmiernie wyprostowany, gdy tymczasem naturalne ułożenie jego ciała jest zupełnie inne. Jedni lekko zadzierają głowę, inni mają tendencję do garbienia się albo faktycznie ktoś ma pierwotne problemy z kręgosłupem i wynikającą stąd skrzywioną postawę ciała. Wskazane jest holistyczne podejście do pacjenta i przeprowadzanie konsultacji ze specjalistami z innych dziedzin. Nierzadko można usłyszeć od fizjoterapeutów, że pacjenci chodzący w okularach progresywnych narzekają na problem z górnym odcinkiem kręgosłupa. I tak jak już wiadomo, jest to związane z tym, że ktoś źle wykonał montaż okularów i na przykład strefa do dali jest za nisko. Taki pacjent, siedząc przy komputerze musi głowę podnosić w sposób nienaturalny, nadwyrężając okolice szyi. Pacjent, który najwięcej funkcjonuje na odległościach pośrednich powinien mieć na przykład tę strefę pośrednią możliwie jak najszerszą i jak najlepiej umiejscowioną, aby nie musiał szyi ani wyciągać, ani kurczyć. Jednym słowem problem nie leży w okularach progresywnych, tylko w nieprawidłowym montażu i niezbyt precyzyjnym wywiadzie zebranym od pacjenta.

 

Bądź cierpliwy podczas adaptacji

 

Warto podkreślić, że im szybciej zaczniemy korzystać z okularów progresywnych tym będzie nam łatwiej. Inaczej będzie się adaptował 60-70-latek, a inaczej 45- czy 50-latek. Wynika to głównie z tego, że u młodszych pacjentów różnica mocy między dalą a zbliżą jest mniejsza. Zatem im zdrowsze mamy oczy i im jesteśmy młodsi, tym szybciej powinniśmy rozpocząć proces adaptacji do okularów progresywnych. Neuroadaptacja przebiega inaczej nie tylko w zależności od wieku, ale jest to także cecha osobnicza. Bywają osoby, które nakładają okulary i po kilku minutach wychodzą z salonu, ale i takie, które są bardzo wrażliwe i muszą wykazać się cierpliwością do odczuwanego początkowo dyskomfortu, który może trwać 2-3 dni, a czasami nawet do dwóch tygodni. W tym okresie normą jest to, że możemy czuć się nieswojo, doświadczać problemów z wyczuciem odległości, odnosić wrażenie pływania obrazu. Taki początkowy dyskomfort związany z okularami nie tyczy się wyłącznie progresywnych szkieł, ale może występować także przy jednoogniskowych, każdej zmianie okularów, czy podczas zmiany korekcji.

 

Idź do specjalisty

 

Podsumowując, pacjent powinien pamiętać, że optometrysta ma możliwość wpływania na bardzo wiele parametrów wykonania okularów w taki sposób, żeby zapewnić możliwie największy komfort widzenia i użytkowania. Ma to szczególne znaczenie w przypadku osób o złożonej korekcji, z wieloma problemami. W takich przypadkach niezbędny jest dobry optometrysta, który ma świadomość jakie możliwości przed nim stoją, jakie ma pole manewru oraz umieć też swobodnie poruszać się po tych parametrach ze świadomością które zmienne będą wpływały na inne. Krótko mówiąc, bez względu na to czy nosimy okulary jednoogniskowe czy progresywne, kluczowe jest nasze dobre w nich samopoczucie, o które może zadbać doświadczony optometrysta sprawiając, że będziemy czuć się swobodnie i komfortowo.

 

 

Autor

Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie.