Oko w akwarium. Gdy okulary i soczewki kontaktowe nie zdają egzaminu.
Wbrew powszechnemu przekonaniu, miękkie soczewki kontaktowe nie mogą być noszone przez każdą osobę mającą wadę wzroku. Podobnie – co również może wydawać się dziwne – okulary nie mają zastosowania w każdym przypadku pogorszonego widzenia. Jakie zatem dolegliwości wykluczają noszenie okularów i soczewek kontaktowych? Chodzi o uszkodzenia i zwyrodnienia rogówki, w przypadku których sprawdzą się specjalistyczne, indywidualnie dobierane soczewki skleralne lub miniskleralne. Przyjdą one z pomocą również osobom z bardzo wysokim astygmatyzmem lub dużą wadą refrakcji.
Na ogół nie usłyszysz o takich soczewkach w popularnych sieciowych salonach optycznych lub sklepach z soczewkami. Nie wszyscy optometryści potrafią je dobrać, a sam proces doboru jest dość uciążliwy i wymaga sporego doświadczenia, a także czasu poświęconego pacjentowi, który ich potrzebuje. W salonach Kierszniowscy. Optyka i Optometria doborem takich soczewek zajmuję się osobiście i bezpośrednio współpracuję z ich producentem.
Soczewki skleralne – kiedy są potrzebne?
Są dwa rodzaje okoliczności, które sprawiają, że oko może potrzebować soczewki skleralnej: urazowe i nieurazowe. W tej pierwszej grupie mieszczą się uszkodzenia rogówki będące efektem częstych komplikacji po keratochirurgii (czyli zabiegu laserowego usuwania wady wzroku), a także uszkodzenia powstałe w wypadku. Mowa o sytuacjach, gdy coś uderzy w oko i rogówka pęknie (nastąpi przerwanie ciągłości powierzchni rogówki). Trzeba wówczas założyć na nią szwy i po zrośnięciu pozostaje blizna, która często wyklucza stosowanie standardowych soczewek kontaktowych lub okularów.
Nieurazowe zniekształcenia rogówki również wynikają z kilku przyczyn. Pierwsza z nich, ale bardzo rzadka, to choroby skóry, powodujące jej owrzodzenie. Znacznie większej liczby ludzi, dotyczą natomiast wysokie astygmatyzmy i duże wady refrakcji (technicznie rzecz ujmując – różnice wymiarów między przekrojem poprzecznym i podłużnym oka; do geometrii oka odniosę się w następnej części artykułu) oraz zwyrodnienie nazywane stożkiem rogówki.
I właśnie na ostatni z wymienionych chcę zwrócić uwagę w pierwszej kolejności, ponieważ przeoczony i zaniedbany może doprowadzić do pęknięcia rogówki, co równa się konieczności wykonania przeszczepu. Zdarza się to bardzo rzadko, ponieważ pacjenci znacznie wcześniej zaczynają odczuwać pogorszenie jakości widzenia, początkowo słabe, ale zanim dojdzie do pęknięcia następuje jeszcze znaczące pogorszenie, które powinno być już bardzo alarmujące. Niestety, pogorszenie następujące stopniowo (rzadko, ale jednak) potrafi uśpić czujność pacjentów, którzy – szczególnie w starszym wieku – przyzwyczają się do pewnych dolegliwości i zaczynają je ignorować.
(Anatomia oka; rysunek pochodzi z serwisu mojeoczy.pl)
Dlatego ważne jest, aby przy nawet przy niewielkich zaburzeniach widzenia zgłaszać się na badania do okulisty lub optometrysty. Warto wiedzieć, że stożkowi rogówki towarzyszy często zespół suchego oka, co objawia się m.in. poczuciem piasku pod powiekami. To z kolei sprawia, że osobie z tą dolegliwością chce się pocierać oczy. To ważna wskazówka dla rodziców nastolatków. Właśnie w tym wieku najczęściej zaczynają się problemy ze stożkiem i dotyczą najczęściej młodych mężczyzn – 15-16-latków.
Muszę jednak zaznaczyć, że zespół suchego oka jest dolegliwością bardziej powszechną niż stożek rogówki i jeśli występuje bez obecności stożka, soczewki skleralne są ostatecznością, stosowaną po wyczerpaniu prostszych i mniej kosztowych sposobów leczenia. Zły skład chemiczny łez będący bezpośrednią przyczyną zespołu suchego oka najczęściej jest skutkiem przyjmowania środków hormonalnych i w pierwszej kolejności leczy się go korygując dobór tych leków.
Jak wykryć stożek rogówki?
Stożek rogówki klasyfikuje się w 4-stopniowej skali. Poziom 1-2 jest nie do wykrycia bez badania i nie stwarza większych dolegliwości z widzeniem. Wyraźne dolegliwości zaczynają się przy poziomie 3, poziom 4 to mocne problemy. Nieistniejący w oficjalnej klasyfikacji poziom 5 oznacza w zasadzie konieczność przeszczepienia rogówki.
Stożek rogówki można wykryć przy okazji dobierania miękkich soczewek, które nie dają się dopasować lub okularów, które nie pozwalają wyraźnie widzieć. Potwierdzić to można badaniem z użyciem topografu (nie mylić z tomografem), który sprawdza prawidłowość krzywizny powierzchni oka.
Doświadczony, dobrze wyedukowany specjalista (optometrysta lub okulista) wykryje – lub przynajmniej będzie podejrzewać – stożek rogówki nawet przy okazji standardowych badań z wykorzystaniem autorefraktometru (kolokwialnie nazywanych „komputerowym badaniem wzroku” – wykonywanych chyba w każdym gabinecie) czy podczas badania w lampie szczelinowej. Jeśli w wywiadzie pojawi się pogorszenie widzenia, a wada refrakcji nie będzie go wyjaśniać – jest to podstawa do dalszego badania. W takiej sytuacji ja osobiście korzystam z topografu, ponieważ daje dokładny wynik w postaci mapy kształtu oka. W podstawowym badaniu może być trudno zobaczyć stożek pierwszego stopnia, natomiast topograf pozwala go wykryć ponad wszelką wątpliwość.
(Na zdjęciu powyżej widać wyraźne zniekształcenia rogówki w zewnętrznych okręgach – obraz po lewej; po prawej – mapa powierzchni oka)
(Na zdjęciu powyżej powierzchnia oka z prawidłową krzywizną powierzchni rogówki. Okręgi są równe)
Soczewki skleralne – zasada działania
W odróżnieniu od soczewek kontaktowych – soczewki skleralne nie dotykają powierzchni rogówki. Opierają się na twardówce (czyli białej części oka – zob. rysunek powyżej), natomiast pomiędzy rogówką a wewnętrzną powierzchnią soczewki pozostaje przestrzeń, którą wypełnia się solą fizjologiczną. Dzięki temu, że faktyczną soczewką w sensie optycznym jest płyn, to soczewka skleralna idealnie niweluje wszelkie nieregularności oka, czyli stożek lub deformacje pourazowe/pooperacyjne albo wysoki astygmatyzm. A zatem część oka z rogówką jest jak gdyby zanurzona w akwarium, co daje również ulgę w przypadku zespołu suchego oka, w zasadzie eliminując jego skutki podczas noszenia takiej soczewki.
(Oko z błędnie nałożoną soczewką skleralną – wyraźnie widoczne na zdjęciu pęcherzyki powietrza pod powierzchnią soczewki)
Dopasowanie takich soczewek zajmuje kilka wizyt u optometrysty-kontaktologa. Mogą się one odbyć jednego dnia, ale najczęściej – tak, jak w przypadku moich pacjentów – rozciągają się one w czasie. Łącznie może to potrwać nawet kilka godzin, ponieważ po założeniu przez jakiś czas soczewki osadzają się na twardówce, która wbrew swojej nazwie, jest dość miękka. Nie sprawia to oku żadnego bólu, bo mówimy tu o odległościach w skali mikro, ale dla jakości widzenia mają one duże znaczenie.
Jeśli po kilku godzinach noszenia okazuje się, że soczewka skleralne osadza się dość mocno, trzeba dobrać inną – taką o kształcie niwelującym efekt osadzania.
Warto podkreślić w tym miejscu, że oko nie jest idealną kulą. W zależności od tego, jaką budowę ma oko, soczewka skleralna musi mieć odpowiednią geometrię – mniej lub bardziej głęboką i dopasowaną do krzywizny powierzchni gałki ocznej.
Konsekwencje złego dopasowania soczewki skleralnej mogą być groźne, a nawet przy niewielkim braku precyzji będą uciążliwe i utrudnią nie tylko jej noszenie, ale również dobre widzenie. Piszę o tym w drugim artykule, który znajdziesz także na naszym blogu (kliknij w link TUTAJ), a także wyjaśniam, jak przebiega sam proces dopasowania.
Jak leczyć stożek rogówki?
Stożka rogówki niestety nie da się wyleczyć. Nie istnieje też profilaktyka. Można jednak ograniczyć jego wzrost poprzez usztywnienie rogówki. Metod jest kilka, począwszy od środków farmakologicznych połączonych z naświetlaniem, a skończywszy na chirurgii okulistycznej i zabiegach związanych z wszczepieniem takiego usztywnienia (zabieg cross linking).
Ważne jest zatem wczesne wykrycie i późniejsza kontrola stożka rogówki. Na szczęście badanie pod tym kątem jest jednym z tańszych badań oczu. Badanie topografem jest szybkie i bezproblemowe, daje dodatkowo jasny i łatwy do interpretacji wynik.
Jeśli więc zauważasz u siebie lub swojego dziecka zaburzenia widzenia, pocieranie oczu, koniecznie zgłoś się na badanie. Jeśli wykluczone zostaną choroby ogólnoustrojowe, może to oznaczać, że przyczyną gorszego widzenia jest właśnie dolegliwość rogówki i należy to sprawdzić w gabinecie optometrycznym.